piątek, 23 sierpnia 2019

Skaranie boskie z tym młodym

No i Żulianek się mnie pyta "Tatoooo, a co to takiego, o tu", a ja mu na to "Piweczko, synku". No a on się znowu pyta "Tatoooo, nie piweczko, to na piweczku". No i ja mu mówię "Eky... Eki... Ekitietka synku".


No i on się tak niecierpliwi i pyta "Tatoooo, ale nie, to takie krągłe, na tej pani na ekitiecce?". No i tak patrzę, patrzę, bo oczko mam jedno kaprawe, i nagle zauważam! "A to synek, faktycznie! Trzeba tak od razuuu było, to mucha jej pod okiem narobiła".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz